Pingwiny maja ok 40 - 50 cm wysokości, sa czarno - białe i mieszkają pod krzaczkami, które porastają step przy wybrzeżu Punta Tomba albo wręcz w dziurach w ziemi.
Od Argentyna |
Mimo, ze scieżka jest krótka, można łatwo spędzic tam kilka godzin obserwując pingwiny. Pomiędzy pingwnami chodzą sobie guanaco (podobne do lamy, tylko szczuplejsze),
Od Argentyna |
Od Argentyna |
Wstęp na Punta Tombo kosztuje 35 peso od osoby. Jak w całej Argentynie miejscowi maja taniej.
Punta Tombo odwiedziliśmy wczoraj. Dziś przejechaliśmy do Puerto Piramides - małego miasteczka położonego na półwyspie Valdes. Sam wjazd na półwysep kosztuje zagraniczniaka 45 peso plus 5 peso za samochód. W miasteczku wynajeliśmy bardzo ładny pokój za 180 peso (na 3 osoby) i udaliśmy sie na obserwacje wielorybów. Wycieczka kosztuje 180 peso od osoby, natomiast my dostaliśmy zniżkę 15% dzięki temu, że zatrzymaliśmy sie w tym a nie innym hotelu. Wykupiliśmy najdroższą opcję - przejazd pontonem, a nie dużą łodzia. Dzięki temu można podpłynąć bliżej.
Najwiksze ssaki świata robią wrażenie. Ogromne, majestatyczne cielska baraszkujące dostojnie w oceanie. Baraszkujace w szerokim tego słowa znaczeniu. To, co ogladaliśmy to zabawy par w wystawianie płetw, machanie ogonem, pływanie na plecach i inne wariacje zabaw w wodzie. Ponton podpływa blisko, wieloryby sa chwilami o kilka - kilkanaście metrów od nas. Wystawiają nosy i wydmuchują powietrze wraz z kropelkami wody, na których momentalnie tworzy się tęcza. Piękne, wspaniałe zjawisko.
Niestety nie było nam dane widzieć spektakularnych wyskokćw z wody, ale to, co zobaczyliśmy jest satysfakcjonujące. Warte swojej ceny. Szkoda tylko, że na nasz rejs zapisało się ponad 30 osób i ponton był duży. Płynąc w kilka osób, malym pontonem, można byc jeszcze bliżej zwierząt.
Od Argentyna |
Kiedy widać, jak te olbrzymy tak bawią się w wodzie, nie sposób sobie wyobrazić, ze można polować na te majestatyczne zwierzęta. Zabijanie takiego piękna to jakieś barbarzyństwo, zresztą jak każde zabijanie nie wynikające z potrzeby obrony własnej lub zaspokojenia głodu. Wydaje sięczasem, ze gatunek ludzki nie dorósł do tego pięknego świata, w którym żyje.
Od Argentyna |
Wywołałem na szybko kilka RAWów w aparacie i wrzuciłem tu:
http://picasaweb.google.pl/pcelinski/Argentyna#
Jakość na pewno kiepska, ale daje pewien pogląd. Lepsza wersja po powrocie do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz